Katarzyna Kobyłecka

Rodowita Starachowiczanka, absolwentka I Liceum Ogólnokształcącego, klasy o profilu humanistycznym.  Z zamiłowania do literatury i języka polskiego poszerzała swoja wiedzę w tym zakresie, kończąc studia wyższe na Katolickim Uniwersytecie  Lubelskim (KUL)  na kierunku filologia polska, następnie kontynuowała naukę na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego (UKSW) w Warszawie. Lekkość pióra, umożliwiła jej w latach młodości współpracę z Gazetą Starachowicką, później w latach studenckich w różnorodnych gazetach ogólnopolskich.  Ale to potrzeba codziennego kontaktu z ludźmi i uśmiech, stały się kluczem do sukcesu na jej ścieżce zawodowej.
Jeszcze jako studentka rozpoczęła prace w prestiżowym salonie jubilerskim w Warszawie, gdzie szybko awansowała na stanowisko kierownicze, zarządzając grupą ludzi i  rozwijając  swoje umiejętności sprzedażowe i interpersonalne.
Ukończyła liczne szkolenia i kursy z zakresu obsługi i relacji z Klientami oraz skutecznych metod sprzedaży.
Mimo dynamicznego rozwoju kariery zawodowej w Warszawie, po 7 latach wspólnie z  Mężem podjęli decyzję o powrocie do rodzinnego miasta – Starachowic.
Od 2017 roku do chwili obecnej,  związana ze spółka o francuskich korzeniach - Provost Polska, która równie ekspansywnie rozwija swoja działalność w Starachowicach.  
Nieprzerwanie w dziale Handlowym, na stanowisku Specjalisty ds. sprzedaży stacjonarnej,  z powodzeniem, satysfakcją i spełnieniem kontynuuje swoją drogę kariery zawodowej.
- Dlaczego dołączyłam do Ruch Marka Materka? Choć od pewnego czasu, stronię od mediów społecznościowych i życia publicznego, pomagam i działam raczej anonimowo, postanowiłam dołączyć do tego projektu. Optymizm, podejście do ludzi i podobne doświadczenia, to chyba kluczowe, wspólne czynniki jakie po latach połączyły mnie z Prezydentem.  Bardzo cenie ludzi, którym nie uderzyła przysłowiowa „woda sodowa do głowy”, wracam do rodzinnego miasta i spotykam tego samego Marka, którego poznałam jeszcze w liceum, nadal uśmiechnięty, serdeczny, pomocny, pełen pozytywnej energii i innowacyjnych pomysłów, choć piastujący wysokie stanowisko. Odkąd sięgam pamięcią działający dla innych. Właściwa osoba we właściwym miejscu. W swoich przedsięwzięciach stara się nikogo nie pomijać, działa zarówno dla tych najmłodszych mieszkańców jak i dla seniorów. Dostrzegam jak diametralnie na przestrzeni czasu zmieniają się Starachowice, zarówno pod kątem infrastruktury jak i kultury.  Trudno to wymienić wszystkie zasługi i rewitalizacje , są tak liczne… Niemniej jednak nie mogę nie wspomnieć o tak bliskim mojemu sercu Parku Miejskim. Do niedawna omijany przez większość mieszkańców szerokim łukiem, dziś  kultowe miejsce spotkań i rekreacji, pełne zieleni i atrakcji dla dzieci. Cytując jedną z wokalistek, która nie tak dawno zresztą koncertowała w naszym mieście :  „Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest! I Prezydent, zawsze z odwagą i pogodą ducha stawia czoło zarówno tym małym jak i większym przedsięwzięciom w mieście – mówi Katarzyna Kobyłecka.